niedziela, 19 lutego 2012

Prolog


                    Prolog


Patrząc w jej błyszczące oczy w kolorze nieokreślonym ,poczułem się tak jakbym ją znał wieki .Tyle ,że nie wiem nic .Jej blond włosy powiewały pod wpływem nocnej bryzy, a jej oczy ... Piękne. Ale nie wiem w jakim kolorze. Jest ciemno ,nic nie widać.
 Otworzyłem usta ,ale szybko je zamknąłem .Jej towarzyszka najpierw popatrzyła się dziwnie ,a potem zachichotała .Poczułem się zmieszany całą sytuacją .Zwykły spacer zmienił się w niezapomnianie chwile. Doszło do tego ,że zapomniałem ,że Max jest z nami.
 Przez chwilę zastanawiałem się co powiedzieć.
-Hej .Jestem Oliver.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz